Blog

19 grudnia 2014 Tomasz Głaz

Google I/O 2014, czyli powrót do Kalifornii (cz. 2)

Tagi:

Google I/O 2014, czyli powrót do Kalifornii (cz. 2)

W pierwszej części relacji opowiedziałem wstępnie o I/O. Tym razem napiszę szerzej o wybranych sesjach i afterparty. Będzie także więcej zdjęć – Kalifornia w czerwcu to miła odmiana od Polski w grudniu. 🙂

Wybrane sesje

Cała konferencja była podzielona tematycznie na trzy grupy, pod hasłami: design, develop, distribute. Taki podział spowodował, że w każdym momencie jednocześnie odbywało się po kilka sesji wartych uwagi.

Dużym ułatwieniem jest to, że wiele z sesji jest nagrywanych i udostępnianych na profilu Google Developers w YouTube, więc niektóre z nich, w których nie mogłem uczestniczyć, mogłem przynajmniej obejrzeć online. Dostępne jest także archiwum nagrań z poprzednich edycji konferencji – niektóre z nich warto zobaczyć, nawet po kilku latach.

Interesowała mnie głównie grupa druga, ale miałem okazję uczestniczyć także w sesjach dot. projektowania i dystrybucji. Wymienię kilka, które były ciekawe z różnych względów.

ATAP (video)

Tej prezentacji poświęcam pierwszy akapit, bo była szczególna. ATAP, czyli Advanced Technology and Projects group w Google – sami siebie określają jako “small band of pirates trying to do epic sh*t” i te słowa nie są bez pokrycia. Grupa została założona w 2012r. i od tej pory w efekcie jej prac powstały jedne z najbardziej innowacyjnych projektów w historii Google. Prezentacja została podzielona na 3 części poświęcone kolejno: projektowi Tango (tablet 3D, który za pomocą wbudowanych kamer może skanować otoczenie), projektowi Ara (modularny smartfon) oraz filmom animowanym (warto zobaczyć prezentację, by przekonać się po co Google zatrudnia rysownika, który wcześniej pracował dla Walta Disneya). Opisywane projekty są bardzo ciekawe, ale równie wielkie wrażenie zrobiło na mnie to, jak skutecznie ATAP funkcjonuje i jakie ma osiągnięcia, choć istotą istnienia grupy jest innowacyjność i “robienie rzeczy niemożliwych”.

Wstęp do Material Design (video)

io-md

W tej prezentacji designerzy Google opowiedzieli wstępnie o zasadach, które przyświecały powstaniu Material Design i omawiają przyjęte konwencje. To była pierwsza z sesji omawiających nowy UI. Warto zobaczyć pozostałe dot. interakcji, animacji i projektowania, by poznać MD bliżej – Google po raz pierwszy podjął starania o ujednolicenie interfejsu wszystkich swoich produktów. Pierwsze efekty są obiecujące.

Web Components, Polymer i prototypowanie (video)

Kilka sesji tegorocznego I/O poświęcone było Web Components, a konkretniej bibliotece firmowanej przez Google, czyli Polymer. Komponenty mają szansę ucywilizować rozwój UI dla aplikacji internetowych, ale przyjdzie nam jeszcze zaczekać na ugruntowanie standardów i ich upowszechnienie (o ile nie okaże się, że to ślepa ulica – przenoszenie logiki do interfejsu, które umożliwiają komponenty, to nie jest dobra tendencja, a taką da się już tu i ówdzie zauważyć). W swojej prezentacji Rob Dodson omówił podstawy Polymera, a pod koniec pokazał zastosowanie biblioteki jako narzędzia do błyskawicznego prototypowania interfejsów, na przykładzie Salesforce. To bardzo ciekawa alternatywa dla prototypowania w przeglądarce z użyciem frameworków CSS.

Developer tools – nowości w Chrome (video)

Paul Bakaus zaprezentował nowe narzędzia dla developerów dostępne w Chrome. Developer tools z każdą aktualizacją stają się coraz bardziej przydatne, tak było i tym razem. Aktualizacja wydana tuż przed I/O wzbogaciła je m.in. o możliwość debugowania bezpośrednio na urządzeniu mobilnym, a także o device mode (tryb emulacji wybranego urządzenia, możliwość symulowania ograniczonej przepustowości łącza, łatwiejsza praca z media queries).

Prezentację nowości w Chrome miałem okazję zobaczyć przy okazji jednej z box talks – była ciekawsza, bo bardziej interaktywna, ale prezentacja Paula to dobry zamiennik.

HTTPS Everywhere (video)

Google od niedawna uwzględnia to, czy serwis internetowy jest serwowany w całości po HTTPS, jako dodatkowy czynnik wpływający na pozycję serwisu w wynikach wyszukiwania. Na razie jego znaczenie jest marginalne, ale wraz z upływem czasu na pewno będzie coraz bardziej istotne. Ilya Grigorik i Pierre Far omówili w czasie prezentacji korzyści wynikające z przejścia na HTTPS, obalili kilka mitów z tym związanych, a przy okazji podali wiele cennych rad dot. migracji do bezpiecznego protokołu.

Indeksowanie aplikacji w wynikach wyszukiwania Google (video)

Skoro w poprzednim paragrafie pojawiła się wzmianka o wynikach wyszukiwania, przy tej okazji wspomnę także o kolejnej prezentacji, w której Jason Douglas i Lawrence Chang pokazali na przykładach, w jaki sposób uwzględnić aplikacje mobilne (aktualnie dotyczy to tylko Androida) w indeksie Google.

Perf culture (video)

To była sesja mało techniczna – kierowana do szerszego grona osób, nie tylko developerów. Lara Swanson z Etsy i Paul Lewis z Google opowiedzieli trochę o tym po co i w jaki sposób mierzyć wydajność serwisów/aplikacji, jakich narzędzi użyć oraz o tym jak walczyć w organizacji poparcie dla prac optymalizacyjnych, by włączyć je do codziennych działań. W sumie nic odkrywczego, ale takie prezentacje to dobry motywator dla firm, które do tej pory nie przywiązywały wielkiej wagi do wydajności działania swoich serwisów.

Android Fireside Chat  (video)

Sesja na luzie, w czasie której liczna grupa twórców Androida opowiadała o najnowszej wersji systemu i odpowiadała na pytania uczestników konferencji. Uwzględniam ją w zestawieniu głównie za atmosferę, ale merytorycznie także była ciekawa – publiczność m.in. celnie punktowała słabe strony obecnej (i poprzednich) wersji systemu.

 

Jako ostatnią sesję konferencji wybrałem Design principles for a better mobile web – nie była zbyt porywająca, na dodatek co jakiś czas zakłócały ją salwy śmiechu z sąsiedniej sali. Wreszcie, znudzony, postanowiłem sprawdzić przyczynę zamieszania w sali obok – tym sposobem trafiłem na

Speechless at I/O

io-speechless

Po wszystkich, mniej lub bardziej poważnych, sesjach przyszedł czas na jedną, która od początku do końca była wyłącznie rozrywkowa.

Idea “speechless” polegała na tym: jeden z uczestników najpierw losował, za pomocą “koła fortuny”, temat prezentacji do omówienia, do którego swoje trzy grosze dokładała publiczność. Następnie prowadzący rozpoczynał omówienie, a na ekranie pojawiały się kolejne slajdy typowego korpo-powerpointa, złożonego z losowych zdjęć i wykresów. Uczestnicy nie znali wcześniej tematu prezentacji, ani pokazywanych slajdów, więc musieli na bieżąco improwizować.

Bezapelacyjnie wygrał Reto Meier, jeden z team leadów w Google. Wylosował temat “partnerstwo Google z…”, który publiczność wspaniałomyślnie uzupełniła o Victoria’s Secret. 🙂 Efektem była prezentacja, która położyła całą publiczność na łopatki. Tę sesję wspominam jako jedną z najlepszych w czasie całej konferencji – to był doskonały akcent na zakończenie I/O. Szkoda tylko, że nagranie z niej nie jest dostępne.

After Hours

Pierwszego dnia, po zakończeniu ostatnich prezentacji, przenieśliśmy się do Yerba Buena Gardens – pobliskiego parku, na wieczorne after party (After Hours). Na teren parku mieli tego dnia wstęp wyłącznie uczestnicy Google I/O, a za bramkami…

io-ah

Pod drzewami stały porozstawiane kanapy, łóżka i fotele, ciekawa scenografia dla imprezy pod gołym niebem. Na całym terenie ustawionych było mnóstwo stoisk z jedzeniem – bardzo duży wybór fast foodu, przekąsek i deserów, od tych najbardziej popularnych, po egzotyczne (sorbety przygotowywane w ciekłym azocie). Do dyspozycji uczestników było także kilka barów serwujących napoje, drinki i piwa lokalnych browarów.

io-nitrosorbet

Przez całe popołudnie trwały koncerty miejscowych zespołów, a na zakończenie swój wieczorny koncert zagrał DJ Tycho. Zwolennicy bardziej kameralnego przeżywania muzyki mieli jeszcze jedną opcję do wyboru – silent disco.

io-silentdisco

io-concert

io-tycho

W porównaniu z innymi konferencjami, które miałem okazję odwiedzić, rozmach afterparty I/O zrobił duże wrażenie.

Podsumowanie

Google I/O to zdecydowanie nietuzinkowe wydarzenie. Jego skala, globalne premiery produktów i usług, możliwość spotkania najbardziej znanych developerów – to robi wrażenie. Warto było przez te dwa dni znaleźć się w centrum technologicznego świata.

Widać, że w czasie całej konferencji, Google mocno stawia na wymianę wiedzy (włącznie z tym, że udostępnia źródła własnych aplikacji) – szkoda jedynie, że ramy czasowe są tak ograniczone. To właśnie ogrom opcji do wyboru jest największą zaletą i wadą I/O: prezentacje, sesje, box talks, warsztaty, stoiska poszczególnych produktów Google, stoiska partnerów. Zeszłoroczna edycja trwała trzy dni, tegoroczna już tylko dwa, więc agenda tym bardziej była wypełniona po brzegi. Nie było możliwości takiego zaplanowania czasu, by udało się zobaczyć wszystko, co najciekawsze (dobrze więc, że jest możliwość obejrzenia części sesji na YouTube).

I/O ma jeszcze jeden plus, który zostawiłem na koniec: lokalizacja, czyli…

Kalifornia

W Kalifornii spędziliśmy kilka dni, więc poza samą konferencją mieliśmy jeszcze trochę czasu, by zwiedzić San Francisco i okolicę, od Point Reyes na północy, po Santa Cruz na południu (wraz z obowiązkową wizytą w Mountain View). Szczególnie warto wybrać się w podróż okolicznymi drogami, wiodącymi nad brzegiem oceanu – polskie autostrady nie oferują takich widoków. 🙂

 

Zobacz na blogu

09.09.2022
Marcin Jahn
It’s Not Just HTTP It’s Not Just HTTP

In today’s world of cloud-based solutions, distributed systems, and microservices-based architectures, network communication is a...

23.08.2022
Adam Mrowiec
Konferencja IPC 2022 Berlin Konferencja IPC 2022 Berlin

Pandemia wreszcie się kończy, dlatego w tym roku postanowiliśmy wrócić do naszych wyjazdów na konferencje....